Poznałam niedawno osobnika, który usłyszawszy moje poglądy na temat zarządzania ludźmi – czyli let them be – wpadł w pełną oburzenia tyradę, której wniosek był jeden. Całe zło na tym świecie bierze się z braku dyscypliny i zasad! Naturę ludzką trzeba ujarzmiać, a nie pozwalać jej hasać w samowoli! Wszystkie przestępstwa, podłości i wojny wydarzają się przez takich anarchistów jak ja! … [Więcej ...]
3 przyczyny dla których nie kontrolujemy innych – medytacja frajera (3/3)
Najbardziej na świecie boimy się wyjść na frajera i popychadło. To jest to, co nie pozwala nam robić tego, co nam w duszy gra i zmusza do życia w kieracie. Przyjrzyjmy się więc samej definicji „frajera” i sprawdźmy, czy w ogóle jest ktoś, kto nim NIE jest. Bo jeśli z samej definicji wszyscy jesteśmy frajerami, to znaczy, że definicja jest nieważna (sensem definicji jest przecież odróżnienie czegoś od czegoś) i… nikt z nas nim nie jest, prawda? Co to jest, w takim razie, … [Więcej ...]
Nie spełniaj marzeń. To może cię zabić – medytacja frajera (2/3)
Jeśli twoje marzenia się spełnią - w najlepszym przypadku poczujesz chwilową ulgę, w najgorszym... hm... wpatrz się w zdjęcie powyżej... Mi się udało wywinąć dniem histerii. Jednym z moich największych marzeń było opublikowanie artykułu w pewnym znanym tygodniku. Zaparłam się i w końcu się udało. Zerwałam się o świcie i z jęzorem do pasa pocwałowałam do kiosku. Złapałam tygodnik, otworzyłam i do dziś pamiętam, że na stronie 52 był mój artykuł. I co? … [Więcej ...]
Rób co chcesz ale nie bądź frajerem! – medytacja… frajera (1/3)
W dobrym towarzystwie przygnębionym być nie wypada. Na pytanie „jak leci?”, bez względu na bieżący stan umysłowy, należy po prostu odpowiedzieć „świetnie!”, ewentualnie „super!” lub „wyśmienicie!”. „Nieźle” przechodzi o tyle, o ile ton głosu sugeruje zblazowany dystans do rozlicznych sukcesów, które są normą w naszym życiu, a nie wydarzeniem godnym większej uwagi. Delikwent, który się przez chwilę zapomni i zezna, że nie jest to jego najlepszy okres, jest natychmiast przywoływany … [Więcej ...]
Piękna i bestie, czyli skąd się bierze wewnętrzna szarpanina?
Czyż zdjęcie powyżej nie jest idealnym wizerunkiem naszych umysłów? Oto piękna, mądra i dzielna JA panująca nad krwiożerczymi bestiami, czyli moimi myślami. Oczywiście, jest też męski odpowiednik tej wizji. Voila! Bestie typu: Ale piękne słońce dziś! Przebimbam dzień na trawce! Wow! Mój ulubiony sernik. Poproszę od razu dwa kawałki! Mmm… A może by tak rzucić tę głupią pracę w banku…? atakują przecież non-stop. Dzięki bogu jestem JA! Ja, która wiem, że to … [Więcej ...]