→ ścieżką samozrozumienia do coraz większego spokoju, swobody i spełnienia ←
To twoje życie.
I możesz je przeżyć, jak chcesz.
Możesz doświadczać przygnębienia i niezadowolenia z siebie. Wiecznych rozterek, co zrobić. Galopad myśli o północy. Podskórnego niepokoju. Porywów złości.
Możesz znosić cudze zachowania, które cię ranią. Szarpać się z bliskimi. I doznawać bolesnych porażek, żali i rozczarowania w relacjach z innymi.
Ale możesz też żyć lekko.
Bez stresu, wysiłku, czy poczucia winy. Nie biorąc osobiście cudzych oskarżeń, żali i zachowań (czytaj: cudzych problemów z ich własnym ego). Sprawnie podejmując decyzje i działania, które TY chcesz podjąć. Wchodząc jedynie w zdrowe, autentyczne relacje. W głębokim spokoju, spełnieniu i szczęściu.
Tylko dlaczego masz wrażenie, że to nie jest kwestia wyboru?
Dlaczego pojawiają się w tobie myśli i emocje, których wcale sobie nie wybrałeś? Które popychają cię do działań, na które, w rzeczywistości, nie masz najmniejszej ochoty? Albo nie pozwalają zrobić tego, na co masz?
I dlaczego, pomimo najszczerszych starań, nie jesteś w stanie tych myśli, emocji, czy zachowań wyeliminować?
Przyczyny są dwie.
(1) Nie akceptujesz tego, co się w tobie dzieje
Mechanizmy ego, które przejmują nad nami kontrolę, składają się z kilku warstw. Skupianie się na emocjach, zachowaniu czy obsesyjnych myślach jest naturalne, bo jest to warstwa powierzchowna i jesteśmy jej najbardziej świadomi.
Jednak ich korzenie są ukryte kilka warstw niżej – na poziomie głęboko nieświadomym. A więc poza naszą świadomą kontrolą.
Dopóki do nich nie dotrzemy, nie będziemy mogli się uwolnić.
Niestety, nasze umysły spychają w nieświadomość wszystko to, czego w sobie nie akceptujemy.
Stąd właśnie znana wszystkim medytującym zasada: nie zmienisz tego, czego nie zaakceptujesz.
Dlatego pierwszym krokiem do wolności jest zaakceptowanie tego, że mechanizmy ego czasem nas zniewalają: że mówimy „tak”, choć chcemy powiedzieć „nie”, albo że robimy aferę, choć doskonale wiemy, że tylko pogorszy sytuację.
(2) Nie rozumiesz tego, co się w tobie dzieje
Nie rozumiesz, dlatego, że nikt nas nie uczy, jak działa nasz umysł.
A nie dlatego, że coś jest nie tak z twoim IQ, czy że jest to jakoś szczególnie skomplikowane.
Sam zobacz.
Oto fundamentalna zasada funkcjonowania naszych umysłów:
Spokój to efekt widzenia rzeczywistości takiej, jaką jest.
A trudne emocje to po prostu sygnał, że przestaliśmy ją widzieć.
Że wzrok przesłoniła nam któraś z nieuświadomionych iluzji ego, czyli fałszywych przekonań na temat nasz, cudzy, czy źródeł szczęścia, typu: jestem ciężarem dla innych, ludzie nie powinni być głupi, leniwi, egoistyczni, będę szczęśliwa, gdy wszyscy będą mnie lubić i podziwiać.
Czy może być coś prostszego do zrozumienia?
Co lepsze, trudne emocje to najlepszy przewodnik po naszej nieświadomości.
Jeśli je zaakceptujesz i dasz im się poprowadzić w głąb siebie, doprowadzą cię wprost do blokującej cię iluzji.
Pomogą zobaczyć jej fałsz.
Po czym znikną.
Bo gdy puszczamy iluzje i zaczynamy widzieć rzeczywistość taką jaką jest, pojawia się… no właśnie… spokój.
Dlatego samo-ochrzan, czy uroczyste postanowienia, że od jutra się zmienię, powodują jedynie rosnące poczucie porażki. Nie docieramy w ten sposób do przyczyn nękających nas emocji i zachowań. Nie mamy więc szans ich wyeliminować.
I dlatego drugim krokiem do wolności od trudnych emocji jest cierpliwe prześledzenie ich do źródeł, czyli do iluzji ego, które zniekształciły naszą percepcję siebie, innych i świata w ogóle.
A trzecim – puszczenie ich.
Jeśli czujesz, że to ma sens, ale potrzebujesz czasem wsparcia, zapraszam na sesje indywidualne :)
Medytacja Spełnienia
powstała na potrzeby umysłów analitycznych i introspektywnych. Jej celem jest skrupulatne oczyszczanie umysłu z każdego fałszu, który w sobie znajdziemy.
Składa się z 3 filarów:
Pierwszy – to Rozwój Samo-akceptacji. Ogromną przeszkodą w skutecznej samo-analizie jest iluzja, że skoro mamy takie paskudne emocje i zachowania, to coś musi być z nami bardzo nie tak. Po co więc zaglądać w głąb siebie, skoro nic dobrego tam nie znajdziemy? Dlatego zaczynamy od nauki rozbrajania tej negatywnej (i fałszywej) samo-oceny.
Drugi to Medytacja Analityczna – dzięki niej poznasz logikę trudnych emocji i kompulsywnych zachowań. I dotrzesz do nieuświadomionych iluzji, przez które nie spełniasz swoich prawdziwych potrzeb. Choć wymaga sporej koncentracji, możesz ją wykonywać w dowolnej pozycji ciała.
Trzeci – to Technika Odwracania (TO), którą przywiozłam z Indii. TO pozwala odwrócić bolesne iluzje na uwalniającą prawdę.
Jak wyglądają sesje?
Przede wszystkim, pracujemy na meta poziomie, czyli startujemy od prawdy, że męczy nas nasz własny umysł, a nie sytuacja zewnętrzna.
Dlatego nie analizujemy sytuacji zewnętrznych, tylko twoje własne nawyki myślowe i emocjonalne.
Pracujemy więc na twoich żywych emocjach. Przynosisz konkretną sytuację, w której poczułeś stres, napięcie, czy jakąkolwiek trudną emocję, albo zachowałeś się nie tak, jak byś chciał. I rozbieramy cały twój mechanizm emocjonalno-decyzyjny na części pierwsze. Dzięki temu, z sesji wynosisz ogrom wiedzy i zrozumienia, które możesz zastosować natychmiast w praktyce.
Wchodzimy też w dialog. Nie tylko zadaję pytania, które pomogą ci zrozumieć siebie, ale też odpowiadam na wszystkie twoje. Celem jest przecież twoja pełna niezależność. A zrozumienie, dlaczego zadaję takie pytanie, a nie inne, jest niezbędne do tego, żebyś mogła sobie radzić sama.
Dlaczego sesje indywidualne?
Bo najszybciej przynoszą efekty.
Każdy z nas jest inny. W każdym z nas iluzje ego zaczepiają się nieco innymi haczykami. Jeśli masz wrażenie, że kręcisz się czasem w kółko, lub bijesz głową w ścianę, to dlatego, że tych haczyków nie widzisz.
Sesje indywidualne są jedyną okazją, żeby zidentyfikować i odgiąć te, które są specyficzne dla ciebie.
Dzięki temu, odczuwalne efekty mogą się pojawić już po pierwszej sesji. Z każdą kolejną, będziesz czuć coraz więcej swobody i pewności siebie w sytuacjach, które cię teraz stresują i napinają.
Sesje są szczególnie skuteczne, gdy:
- męczy się stres, stany lękowe i rozczarowanie sobą;
- atakuje cię krytyk wewnętrzny;
- nie wiesz, czego chcesz;
- poświęcasz swoje potrzeby dla innych;
- drażnią cię ludzie;
- nie panujesz nad własną złością;
- odkładasz na wieczne jutro zrobienie rzeczy, które są dla ciebie ważne;
- męczą cię zachowania kompulsywne: objadanie się, pracoholizm, czy surfowanie po necie.
Wszystkie zaczną powoli, ale konsekwentnie znikać, gdy podążysz za nimi do swego wnętrza i uwolnisz się z fałszywych przekonań, z których wyrastają.
Na ich miejscu zacznie się pojawiać niezależność emocjonalna i poczucie, że masz prawo żyć swoim życiem.
Będziesz coraz sprawniej podejmować jedynie słuszne decyzje (czytaj: decyzje w zgodzie ze sobą :)) oraz działania, które zawsze chciałaś podjąć, lecz coś cię blokowało i odkładałaś je na wieczne potem.
A twoje bliskie relacje nabiorą autentyczności i wzajemnego zrozumienia. Albo zupełnie bezboleśnie znikną – robiąc miejsce na nowe, lepsze.
Jest coś ważniejszego od tego?
Jeśli czujesz, że nie i nie chcesz tracić czasu na uczenie się na własnych błędach – zapraszam na wstępną (trwającą koło 15 minut i bezpłatną :)) rozmowę, na której omówimy, co ci nie pozwala żyć tak, jak chcesz. Wspólnie ustalimy plan działań, z którym będziesz się dobrze czuć. I zaczniemy go realizować już na pierwszej sesji.
Jeśli godzinna sesja wydaje ci się za krótka, możesz umówić się na sesję dłuższą:
Sesja dłuższa na Skype/WhatsApp:
90 minut
330 zł
Sesja standardowa na Skype/WhatsApp:
60 minut
220 zł
Kontakt:
Miriam Babula, tel.: 692-710-982
bezego.com@gmail.com
Napraw swój umysł, a naprawi się twoje życie.