Prezesi to maj\u0105 klawe \u017cycie. Rozbijaj\u0105 si\u0119 najnowszymi furami, chodz\u0105 na bankiety, wydaj\u0105 polecenia i wszyscy ich s\u0142uchaj\u0105. Te\u017c tak chc\u0119. Zrobi\u0119 wi\u0119c tak… <\/em><\/p>\n(Mo\u017cesz sobie tu podstawi\u0107: matki \/ aktorzy \/ milionerzy to maj\u0105 klawe \u017cycie.)<\/p>\n
Wbrew pozorom, takie „planowanie” to dow\u00f3d na to, \u017ce nie mamy poj\u0119cia, czego chcemy od \u017cycia. I nie mamy poj\u0119cia, \u017ce nie mamy poj\u0119cia (parafrazuj\u0105c Noama Chomskiego).<\/p>\n
Bo wydaje si\u0119 nam, \u017ce najbardziej na \u015bwiecie to chcemy by\u0107 prezesem. A gdyby\u015bmy si\u0119 zatrzymali w tu i teraz i zajrzeli w siebie, odkryliby\u015bmy, \u017ce to, czego rzeczywi\u015bcie chcemy to: wolno\u015b\u0107 bycia sob\u0105, sprawczo\u015b\u0107 i szacunek do samego siebie. Chcemy by\u0107 prezesem jedynie dlatego, \u017ce wydaje si\u0119 nam, \u017ce WTEDY to w\u0142a\u015bnie poczujemy.<\/p>\n
I hej! Nie ma nic z\u0142ego w byciu prezesem. Nie ma nic z\u0142ego nawet w planowaniu bycia prezesem. K\u0142opot polega na tym, \u017ce twoj\u0105 \u015bcie\u017ck\u0105 \u017cyciow\u0105 mo\u017ce by\u0107 akurat bycie aktorem, zoologiem, czy kierowc\u0105 karetki. A poczucie wolno\u015bci, sprawczo\u015bci i szacunek do siebie pojawiaj\u0105 si\u0119 wtedy, gdy w pe\u0142ni akceptujemy siebie takimi, jakimi jeste\u015bmy tu i teraz, a nie gdy pr\u00f3bujemy na\u015bladowa\u0107 ludzi, kt\u00f3rzy robi\u0105 wra\u017cenie szcz\u0119\u015bliwych.<\/p>\n
Bo sam zobacz, jak wygl\u0105da planowanie bycia prezesem, gdy wyrasta z akceptacji tego, jaki jeste\u015b tu i teraz:<\/p>\n
Rety. Mam \u015bwietny pomys\u0142 na to, jak u\u0142atwi\u0107 \u017cycie lekarzom \/ matkom \/ w\u0142a\u015bcicielom ps\u00f3w. I do tego \u015bwietnie si\u0119 ten pomys\u0142 wpasowuje w to, co umiem i lubi\u0119 robi\u0107! Zgromadz\u0119 wi\u0119c wok\u00f3\u0142 siebie ludzi, kt\u00f3rzy mi pomog\u0105 w zrealizowaniu tego pomys\u0142u. I zrobi\u0119 wszystko, co w mojej mocy, \u017ceby to wypali\u0142o. Zaczn\u0119 od…
\n<\/em><\/p>\nTo, co w tym wszystkim najwa\u017cniejsze to to, \u017ce planuj\u0105c w taki spos\u00f3b, mamy pe\u0142n\u0105 \u015bwiadomo\u015b\u0107, \u017ce plan to jedynie nasza wizja, my\u015bl, mapa, kt\u00f3ra istnieje w nas tu i teraz.<\/p>\n
A nie nasz wybawiciel od beznadziei tu i teraz.<\/p>\n
I cho\u0107 mamy determinacj\u0119, \u017ceby zrealizowa\u0107 nasz plan, to ka\u017cdy krok, kt\u00f3ry robimy jest w zgodzie z nami. Bo niby dlaczego nie? Wiemy, kim jeste\u015bmy i akceptujemy to. Po co wi\u0119c i\u015b\u0107 wbrew sobie, swoim warto\u015bciom, potrzebom?<\/p>\n
Mo\u017ce w ten spos\u00f3b zajmie to d\u0142u\u017cej. Mo\u017ce po drodze nawet si\u0119 oka\u017ce, \u017ce ten plan by\u0142 tylko po to, \u017ceby\u015bmy odkryli umiej\u0119tno\u015bci i fascynacje, o kt\u00f3rych nie mieli\u015bmy poj\u0119cia, gdy zaczynali\u015bmy. I mo\u017ce skr\u0119cimy i p\u00f3jdziemy gdzie indziej. Nie ma to znaczenia. Bo w ka\u017cdym tu i teraz i tak czujemy si\u0119 \u015bwietnie sami ze sob\u0105.<\/p>\n
Innymi s\u0142owy, nie jeste\u015bmy do naszego planu przywi\u0105zani, mo\u017cemy w ka\u017cdej chwili go zmieni\u0107, czy nawet porzuci\u0107, je\u015bli poczujemy, \u017ce ju\u017c nie jest w zgodzie z nami.<\/p>\n
A gdy realizujemy plan fantasmagoryczny, jeste\u015bmy gonieni rozpaczliwym strachem, \u017ce jak si\u0119 nie spe\u0142ni, to po nas! Tragedia i ha\u0144ba! CA\u0141E \u017cycie stracone! Musimy wi\u0119c doj\u015b\u0107 tam, gdzie zaplanowali\u015bmy za wszelk\u0105 cen\u0119. I to jak najszybciej. A, \u017ce akurat musimy post\u0105pi\u0107 wbrew sobie tu i teraz, i znowu, i znowu, to trudno! Trzeba by\u0107 silnym i prze\u0107 do celu.<\/p>\n
Innymi s\u0142owy, stajemy si\u0119 niewolnikami naszego w\u0142asnego planu. Bo plan (czyli przysz\u0142o\u015b\u0107) jest wa\u017cniejszy od tego, co si\u0119 dzieje w nas tu i teraz. I je\u015bli pojawi si\u0119 rozbie\u017cno\u015b\u0107, porzucamy… siebie, bo przecie\u017c: jak tu i teraz post\u0105pi\u0119 wbrew sobie, a potem znowu i znowu, to w ko\u0144cu b\u0119d\u0119 szcz\u0119\u015bliwy.<\/em><\/p>\nA niby jak post\u0119powanie wbrew sobie mo\u017ce nas doprowadzi\u0107 do szcz\u0119\u015bcia? To przecie\u017c dwa skrajnie przeciwne kierunki.<\/p>\n
To na tym polega niebezpiecze\u0144stwo planowania fantasmagorycznego: na po\u015bwi\u0119caniu siebie tak\u0105, jak\u0105 jestem tu i teraz w imi\u0119 wyimaginowanej przysz\u0142o\u015bci.<\/p>\n
W realnym planowaniu tego (ani \u017cadnego innego) zagro\u017cenia nie ma.<\/p>\n
Nie gubi nas bowiem nigdy zaplanowanie obiadu, wakacji, czy budowy domu, kt\u00f3re s\u0105 w zgodzie z nami.<\/p>\n
Gubi nas wiara, \u017ce b\u0119dziemy szcz\u0119\u015bliwi dopiero, gdy go\u015bcie padn\u0105 z zachwytu nad naszym talentem kulinarnym, zdj\u0119cia z wakacji odbior\u0105 mow\u0119 tej aroganckiej pindzie z haer\u00f3w, a wystawna willa katapultuje nas do \u015bmietanki towarzyskiej.<\/p>\n
* * *<\/strong><\/h2>\nTak si\u0119 sk\u0142ada, \u017ce nawet najprostsze czynno\u015bci wymagaj\u0105 zaplanowania. Tyle, \u017ce plany te s\u0105 tak wryte w nasze g\u0142owy, \u017ce nie wymagaj\u0105 nawet chwili zastanowienia. No bo wyobra\u017a sobie kosmit\u0119, kt\u00f3ry w\u0142a\u015bnie wpad\u0142 do ciebie g\u0142odny w go\u015bci, a ty mu m\u00f3wisz to zr\u00f3b sobie kanapk\u0119. <\/em>Biedak nie mia\u0142by poj\u0119cia, gdzie zacz\u0105\u0107.<\/p>\nNic dziwnego, \u017ce na my\u015bl o \u017cyciu tu i teraz, reagujemy intelektualnym zadowoleniem, bo wszyscy wiemy, \u017ce tu i teraz = wewn\u0119trzny spok\u00f3j i szcz\u0119\u015bcie. Ale jednocze\u015bnie gdzie\u015b g\u0142\u0119boko w nas co\u015b krzyczy w panice: o nie! przecie\u017c tak, to si\u0119 natychmiast zmieni\u0119 w bezrozumn\u0105 ameb\u0119 (albo chichocz\u0105c\u0105 hien\u0119). nigdy w \u017cyciu!<\/em><\/p>\nNa szcz\u0119\u015bcie, \u017cycie tu i teraz nie oznacza, \u017ce znika nasza umiej\u0119tno\u015b\u0107 planowania i przewidywania konsekwencji naszych dzia\u0142a\u0144.<\/p>\n
Tylko to, \u017ce nie po\u015bwi\u0119camy dzisiejszych warto\u015bci i potrzeb w imi\u0119 iluzyjnego szcz\u0119\u015bcia, kt\u00f3re nast\u0105pi „jutro”.<\/p>\n
Zanim wi\u0119c zaczniemy co\u015b planowa\u0107, warto si\u0119 zatrzyma\u0107 i zajrze\u0107 w siebie. Planuj\u0119 co\u015b w g\u0142\u0119bokiej zgodzie z tym, kim jestem tu i teraz?<\/p>\n
Czy jednak planuj\u0119 co\u015b dlatego, bo nie cierpi\u0119 siebie tu i teraz i uciekam w wyimaginowane jutro?<\/p>\n
Realnym planowaniem jest tylko to pierwsze.<\/p>\n
To drugie to czysta fantasmagoria, kt\u00f3ra nie tylko nie przybli\u017ca nas do szcz\u0119\u015bcia, tylko jeszcze bardziej od niego oddala.<\/p>\n
Bo je\u015bli ci\u0105gle uciekamy w jutro, nie mamy szans zobaczy\u0107, \u017ce jeste\u015bmy OK ju\u017c dzi\u015b.<\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":"
\u017bycie tu i teraz to istna sielanka, czy\u017c nie? \u015awi\u0105tek, pi\u0105tek, czy niedziela, a nas wype\u0142nia spok\u00f3j, kt\u00f3rego nic nie jest w stanie wzruszy\u0107. Co si\u0119 nie wydarzy, nie szarpiemy si\u0119 z tym, tylko akceptujemy i p\u0142yniemy dalej. Tylko zaraz, zaraz. Jak niby \u017cyj\u0105c tu i teraz mie\u0107 jakiekolwiek marzenia, kt\u00f3re – z definicji – […]<\/p>\n","protected":false},"author":2,"featured_media":21955,"comment_status":"open","ping_status":"open","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"_genesis_hide_title":false,"_genesis_hide_breadcrumbs":false,"_genesis_hide_singular_image":false,"_genesis_hide_footer_widgets":false,"_genesis_custom_body_class":"","_genesis_custom_post_class":"","_genesis_layout":"full-width-content","spay_email":"","footnotes":""},"categories":[1],"tags":[],"jetpack_featured_media_url":"http:\/\/bezego.com\/wp-content\/uploads\/2020\/07\/przysz\u0142o\u015b\u0107500.jpg","jetpack_sharing_enabled":true,"jetpack_shortlink":"https:\/\/wp.me\/p4uum9-5IR","_links":{"self":[{"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/22001"}],"collection":[{"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/posts"}],"about":[{"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/types\/post"}],"author":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/users\/2"}],"replies":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/comments?post=22001"}],"version-history":[{"count":0,"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/posts\/22001\/revisions"}],"wp:featuredmedia":[{"embeddable":true,"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/media\/21955"}],"wp:attachment":[{"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/media?parent=22001"}],"wp:term":[{"taxonomy":"category","embeddable":true,"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/categories?post=22001"},{"taxonomy":"post_tag","embeddable":true,"href":"http:\/\/bezego.com\/wp-json\/wp\/v2\/tags?post=22001"}],"curies":[{"name":"wp","href":"https:\/\/api.w.org\/{rel}","templated":true}]}}