Kurczę, ten ból jest jakiś irracjonalny! Wiem, że to mnie nie powinno boleć, a boli. Dlaczego nie potrafię sobie z nim poradzić? Głupi jestem, czy jak? Takie myśli potrafią zatruć samopoczucie. Co gorsza, jak już się pojawią, nie wiadomo, co z nimi zrobić. Wydaje się, że żyją własnym życiem i są poza naszą kontrolą. Na szczęście, to nieprawda. I o tym jest dzisiejszy tekst. Zaczniemy od tego, jak odzyskać kontrolę nad umysłem produkującym takie myśli. A potem spojrzymy, dlaczego … [Więcej ...]
Dlaczego nie zasługujesz na szczęście (i dlaczego to dobrze)?
Nie zasługuję na szczęście... Ba. Na jakie szczęście? Nie zasługuję na nic dobrego... Takie myśli to najkrótsza droga do depresji, prawda? Nic dziwnego, że gdy tylko zakołaczą nam w głowie, zaczynamy się szybko bronić myślami zgoła innymi: Co za brednie! Zasługuję na wszystko, co najlepsze! Świecie dawaj! Bo na tym przecież polega dbanie o siebie. Na pielęgnowaniu myślenia, że zasługuję na wszystko, co najlepsze, czyż nie? Bez tego nie będziemy mieli śmiałości sięgnąć do … [Więcej ...]
Niewidzialna przemoc, czyli dlaczego nie umiesz postawić granic?
Pewnie nikt z nas nie chce żyć pod cudze dyktando. Niestety, to wymaga mówienia "nie". Nie raz od wielkiego święta i komuś, komu... bądźmy szczerzy... nie do końca życzymy dobrze, czy kogo nie zobaczymy nigdy więcej. Bo to byśmy lepiej lub gorzej, ale jednak jakoś ogarnęli. Tylko niemal codziennie. I do tego żonie, rodzicom i przyjaciołom. Jak im niby odmówić? Jak niby odmówić komuś, kogo kochasz i szanujesz? O tym właśnie jest dzisiejszy tekst. Zacznijmy od razu od … [Więcej ...]
Jak tu i teraz uwolni cię z bólu z przeszłości (ale nie z pamięci)?
Życie tu i teraz jest lekkie i swobodne. Jak motyl przelatujemy z jednej błogiej chwili do kolejnej. Bez rozpamiętywania tego, co nas zraniło. Bez tęsknoty za tym, co bezpowrotnie straciliśmy. Bez miligrama bólu z przeszłości. Wchodzisz w to? Czy może jednak przypominają ci się filmy, na których ktoś się budzi w szpitalu z amnezją i strach łapie cię za gardło? Bo przecież wszystko to, co wiemy / umiemy / rozpoznajemy w tej chwili, nauczyliśmy się kiedyś w przeszłości. … [Więcej ...]
Dlaczego zaplanować przyszłość możesz jedynie żyjąc tu i teraz?
Życie tu i teraz to istna sielanka, czyż nie? Świątek, piątek, czy niedziela, a nas wypełnia spokój, którego nic nie jest w stanie wzruszyć. Co się nie wydarzy, nie szarpiemy się z tym, tylko akceptujemy i płyniemy dalej. Tylko zaraz, zaraz. Jak niby żyjąc tu i teraz mieć jakiekolwiek marzenia, które - z definicji - spełniają się dopiero w przyszłości? Jak zaplanować budowę domu, wakacje, czy nawet głupi obiad? Jak się nie zmienić w bezrozumnego niewolnika instynktów, czy … [Więcej ...]