Pewnie wszyscy to słyszeliśmy. Nie raz. I nie dwa. "Chcesz zmienić życie na lepsze? Weź odpowiedzialność za siebie. Bez tego będziesz dalej tkwić tam, gdzie tkwić wcale nie chcesz." I pewnie większość z nas w to wierzy. Nic dziwnego. Gdy bierzemy odpowiedzialność za siebie, przestajemy się zachowywać jak ofiara okoliczności, która nic nie może zmienić i od której nic nie zależy. Tylko uświadamiamy sobie własne wybory, które wpakowały nas w tarapaty. … [Więcej ...]
Jak dbać o siebie bez poczucia winy i nie zmienić się w psychopatę?
Niech tylko poczucie winy wbije w nas swoje szpony. A już zapominamy o własnych potrzebach. I całą swoja uwagę i energię skupiamy na spełnianiu potrzeb cudzych. Jakby tego było mało, gdy tylko wrócimy do pełni władz umysłowych, zaczyna nas dręczyć kolejne poczucie winy. Że... jasny gwint, ZNOWU nie zadbaliśmy o siebie! Jak to zmienić? Jak się tego poczucia winy pozbyć i zacząć dbać o siebie bez stresu i wyrzutów sumienia? O tym właśnie jest dzisiejszy tekst … [Więcej ...]
O spokoju płynącym z zaufania i o piekle, gdy mylimy je z naiwnością
Żeby czuć wewnętrzny spokój, musimy ufać. Gdy nie ufamy, nie pozwalamy sobie przecież nic wziąć. Nawet (zwłaszcza?) tego, o czym tak długo marzyliśmy. Nawet (zwłaszcza?) wtedy, gdy samo pcha się w nasze ręce. Bo przecież to na bank pułapka! Albo ktoś chce zabawić się nami i naszymi najgłębszymi pragnieniami. I jak zaufamy, okaże się, że Jezzzzuuuu, ty naprawdę myślałaś, że ktoś cię lubi na tyle, żeby ci coś dać? HAHHAHAHAH! Ale żałosna naiwniaczka z ciebie! Wszyscy umrą … [Więcej ...]
Gdy nie masz nic cennego do dania innym – medytacja zbędnego człowieka
Zaniżone poczucie wartości własnej nadwyręża nasze szanse na zdrowe relacje. O ile w ogóle ich nie rozbija w drobny mak. Dlatego warto rozpoznawać chwile, gdy pojawia się w nas taki oto ledwo słyszalny szept. (Choć może to nam też wywrzeszczeć nasz Wewnętrzny Krytyk). Każde bowiem zachowanie, do którego popycha nas ten głos, będzie nas wpychać w relację toksyczną: Nie mam nic cennego do dania innym... A skoro tak, to niby po co ktokolwiek miałby trwonić swój czas na … [Więcej ...]
1 codzienna pułapka, przez którą czujesz stres zamiast spełnienia
Życie życiem spełnionym jest niewiarygodnie proste. Wystarczy, że spełniasz swoje pragnienia i potrzeby. I ta-da-da-da! Żyjesz życiem spełnionym. Jest to tak proste, że mistrzowie Wschodu ujmują tą prawdę lakonicznym: Jesteś głodny? Zjedz. Jesteś zmęczony? Idź spać. Tyle teoria. Praktyka jest jak zwykle odrobinę bardziej skomplikowana. Bo jest w nas tyle sprzecznych potrzeb i pragnień. Co nie zrobimy, któreś pozostanie niespełnione! Na szczęście, to rozdarcie … [Więcej ...]