Cel medytacji jest oczywisty dla wszystkich. I jest nim głęboki i niczym niewzruszony spokój wewnętrzny... Nic dziwnego, że pierwsze kroki stawiamy w euforii, oczami wyobraźni widząc jak zachowujemy twarz pokerzysty przy najbardziej wkurzających nas (niegdyś!) osobnikach. I, jeśli jesteśmy wolni od błędnych wyobrażeń na temat medytacji, efekty pojawiają się proporcjonalnie do włożonej pracy. Innymi słowy - coraz trudniej jest nas wyprowadzić z równowagi. Jeśli jednak … [Więcej ...]
2 słowa, które zmienią twój stres w pasję życia (medytacja idioty)
Zdarzyło ci się kiedyś czuć... nie tak mądrym, jak byś chciał? Nie wiedzieć czegoś, co każda kulturalna / inteligentna / radząca sobie w życiu osoba powinna wiedzieć? Pewnie każdy z nas poczuł się tak nie raz i nie dwa. I wszyscy wiemy, że nie jest to uczucie przyjemne. Nic dziwnego, że zazwyczaj robimy, co w naszej mocy, żeby go uniknąć. A to duży błąd! Problemem bowiem nigdy nie jest to, że czegoś nie wiemy. Problemem jest fundamentalna wada społeczeństwa, w którym … [Więcej ...]
Dlaczego nie komunikujesz się tak dobrze jak byś mógł?
Nic nie psuje relacji szybciej niż zła komunikacja. Jeśli przecież nie umiemy: poinformować o swoich potrzebach, granicach, podzielić się tym, co wiemy, czujemy, wysłuchać drugiej strony, ...wszystkie nasze przyjaźnie, związki i relacje służbowe będą pełne niewyrażonego żalu i złości. A w końcu i agresji. Często jednak kłopot nie wynika z tego, że komunikować się nie umiemy. Tylko z tego, że z tej umiejętności nie korzystamy. Bo... nie akceptujemy podstawowego faktu z … [Więcej ...]
2 skandaliczne sposoby na odkrycie powołania życiowego
"Znajdź swoje powołanie życiowe, a wszystko stanie się proste!" Czyż nie? Powołanie życiowe jest przecież czymś na kształt naszego osobistego przewodnika, który pokazuje nam naszą życiową drogę. Chroni przed błędami, wątpliwościami, ośmieszeniem. Otula poczuciem, że wreszcie panujemy nad własnym życiem. I - przede wszystkim - jest jedynym sposobem na wyrwanie się z nudnej egzystencji mrówki-robotnicy. Nic dziwnego, że wszyscy go tak pilnie szukamy. Nic dziwnego, że mało kto … [Więcej ...]
Dlaczego dobre związki nie trwają wiecznie?
Po czym poznać dobry związek? To zależy od tego, czego w nim szukamy, rzecz jasna. Jeśli jednak szukamy w nim autentyczności, wzajemnego szacunku i miłości - trwałość związku to kryterium, które musimy bezwzględnie i natychmiast wyrzucić do kosza. I odwrotnie: jeśli naszym priorytetem jest związek, który będzie trwał aż po grób - szanse, że będzie autentyczny i oparty na szacunku i miłości są żadne. Dlaczego tak jest oraz wyjaśnienie 2 najbardziej rozpowszechnionych lęków z … [Więcej ...]
Dlaczego to dobrze, że czasem czujesz smutek?
Smutek to jeden z tych stanów emocjonalnych, których chcielibyśmy się jak najszybciej pozbyć. Odbiera nam przecież siły do niezbędnego działania. Zresztą - jakiego działania? Gdy czujemy smutek, nie mamy sił nic zaplanować, czy nawet pomyśleć o przyszłości. Jedyne czego wtedy chcemy, to zwinąć się w kłębek i zapomnieć o całym bożym świecie. W kulturze nastawionej na zdecydowane i skuteczne działania - jest to wróg nr 1, stan, z którego należy się szybko otrząsnąć (ewentualnie … [Więcej ...]
Po czym poznać, że jesteś (lub za chwilę będziesz) w toksycznym związku?
Żyjemy w epoce romantycznej. W epoce, w której wierzymy, że miłość wyleczy wszystkie nasze rany. Że napełni nasze życie sensem. Że miłość to, po prostu, najwyższe szczęście. I, jakby nie patrzeć, nie jest to idea ani brzydka, ani nieprawdziwa. Niestety, zaczyna być brzydka, nieprawdziwa i niebezpieczna, gdy uwierzymy, że chodzi tu o miłość... drugiej osoby do nas. I dzisiejszy tekst jest właśnie o tym: o zniszczeniach, których dokonujemy zarówno w nas samych jak i w naszych … [Więcej ...]
Dlaczego nie wiesz, czego chcesz (i jak to zmienić)?
Poczucie, że "nie wiem, czego chcę..." może być bolesne. Nie tylko nie najlepiej o nas świadczy - bo czy może być lepszy dowód na to, że jesteśmy zagubieni...? Ale na dodatek nie pozwala się nam spełnić. Bo samo-spełnienie to przecież spełnienie własnych pragnień. Jak, więc, mam mieć spełnione życie, skoro nie mam pojęcia, czego pragnę...? Na szczęście, jest dokładnie odwrotnie :) W rzeczywistości, poczucie, że "nie wiem, czego chcę..." jest sygnałem, że zaczynamy się … [Więcej ...]
Dlaczego ego to nic złego? Czyli 7 kroków do oswojenia własnej ciemności
Strach przed zobaczeniem własnej ciemności to poważna przeszkoda na naszej drodze do wolności bycia sobą. Jak przecież wszyscy wiemy, sobą możemy być dopiero, gdy poznamy i zaakceptujemy CAŁEGO siebie. A jak tu zaakceptować to, że nie pałamy bezwarunkową miłością do bliźnich, wierzymy, że nasza perspektywa jest święta i szarżujemy na każdego, komu się zdaje, że jego racja jest większa od naszej? Dlatego dziś - właśnie o tym. Jeśli czujesz nawet minimalny dyskomfort z okazji, … [Więcej ...]
Jak odróżnić życie pełnią życia od rozbestwienia ego? (Czyli dlaczego warto być eko?)
Życie pełnią życia to, mniej lub bardziej skryte, marzenie każdego z nas. Bo czy może być coś lepszego niż stan, w którym mamy i robimy, co tylko zechcemy? Kłopot w tym, że goniąc za spełnieniem wszelkich naszych zachcianek, wylądujemy raczej w stanie rozbestwienia ego. Jak się przed tym uchronić i odnaleźć ścieżkę do autentycznej pełni życia - w dzisiejszym tekście. A ponieważ kluczową rolę pełni tu dobre zrozumienie, co oznacza autentycznie ekologiczny styl życia (i dlaczego nie … [Więcej ...]
Pochwała bycia nie-miłym, czyli 4 podstawowe błędy osób pracujących nad sobą
Jest kilka idei, które - jeśli się ich kurczowo złapiemy - ściągną naszą pracę nad sobą na manowce. Dziś zajmiemy się jedną z bardziej niebezpiecznych, czyli tą oto wizją: Im więcej zajmujemy się innymi, tym lepiej to o nas świadczy. Im więcej zajmujemy się sobą, tym gorzej to o nas świadczy (i w ogóle wstyd i hańba!). W efekcie, stajemy się MILI. Czyli niczego nie chcemy dla siebie. Ba! My nawet nie mamy własnych potrzeb! Jesteśmy tu tylko po to, aby służyć innym. Jest to … [Więcej ...]
Jak być sobą, czyli dlaczego twoim skarbem są porażki, a nie sukcesy?
Wybór między sukcesem, a porażką, jest oczywisty. Zdecydowana większość z nas bez wahania wybrałaby to pierwsze. I jest to bardzo dobry wybór - o ile nie zależy nam na życiu we własnym rytmie. Jeśli jednak (1) naszym celem jest życie w zgodzie ze sobą albo (2) zaczynamy czuć, że pomimo nieustającego pasma sukcesów, coś nas podskórnie męczy i nie pozwala się tymi sukcesami cieszyć - warto zawrzeć bliższą znajomość z porażkami. Dlaczego - w dzisiejszym tekście. A dodatkowo: … [Więcej ...]
Jak być sobą, czyli czego możesz nauczyć się o sobie od Herkulesa?
"Po prostu bądź sobą" to jedna z najlepszych porad, której można komuś udzielić albo samemu zastosować. W teorii. W praktyce daj sobie spokój. Nikt nie nakłada maski dlatego, że w życiu tej porady nie słyszał. Nakładamy maskę dlatego, że uznaliśmy, że w danym momencie jest to najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić. I dopóki nie przyjrzymy się powodom, dla których tak myślimy, żadna ilość porad i wewnętrznych postanowień nic tu nie da. Powodów tych, a raczej iluzji, jest … [Więcej ...]
Jak w ułamku sekundy podnieść skuteczność działania, czyli paradoks akceptacji tego, co jest
Jedną z największych przeszkód na drodze do spokoju i szczęścia jest iluzja, że naszą jedyną motywacją do działania jest brak akceptacji dla tego, co jest. No bo jeśli wszystko jest OK, to po co palcem ruszać...? Wynika z tego, że żeby cokolwiek zrobić trzeba być wiecznie z czegoś niezadowolonym, a akceptacja tego, co jest (czyli... szczęście) to najgorsza rzecz, która może się nam przytrafić. Skutkuje bowiem ni mniej ni więcej tylko poniżej zilustrowaną postawą (leżawą?) … [Więcej ...]
Sztuka akceptacji innych: jak ją rozwijać, żeby bliźni nie weszli ci na głowę?
Dziś sztuka akceptacji innych w praktyce. Jak ją rozwijać, żeby nie zamienić się w popychadło, z którym bliźni robią, co chcą? Czy to w ogóle możliwe...? Jak najbardziej. W bezwolne owieczki bowiem zamieniamy się jedynie wtedy, gdy NIE akceptujemy innych ;) Jeśli w pełni akceptujemy cudzą odmienność, robimy dokładnie i jedynie to, na co mamy ochotę. Jak to działa - za chwilę. Na początek, doprecyzujmy czego chcemy uniknąć, czyli: Jak wygląda tryb owcy? Czekamy na kogoś w … [Więcej ...]
Jak się zatrzymać w Tu i Teraz, czyli gdzie się podziewa twój spokój i szczęście?
Jak wiedzą wszyscy medytujący, "tu i teraz" to adres, pod którym znajdziemy trwały spokój i szczęście. (Jeśli jesteś początkujący, w tym tekście dowiesz się też dlaczego tak jest.) Czy może być lepsza nowina? Wystarczy się zatrzy... Ale zaraz zaraz…! Mówimy o TYM tu i teraz? O tym tu i teraz, w którym jestem TU i TERAZ…?!! Wow! Mowy nie ma. Te tu i teraz jest do dupy!!! Nie mogę w nim przecież utknąć! Najpierw zrobię coś, żeby następne tu i teraz było zajebiste i WTEDY się w nim … [Więcej ...]
Dlaczego nigdy nie będziesz tym, kim chcesz i dlaczego to dobrze? (medytacja liberała 3/3)
Dziś kolej na drugą iluzję wolności, siejącą spustoszenie w umysłach XXI wieku, a która brzmi mniej więcej tak: Stary! Ale głowa do góry! Jak się postarasz to możesz zostać nawet mistrzem NBA, zarabiać miliony i być wielbionym przez tłumy. Co? Co z tego, że masz 176 cm wzrostu?!! Nie możesz być takim pesymistą!!! Przecież wszystko jest możliwe! A kilka centymetrów spokojnie nadrobisz sprężystością stawu skokowego! Tylko musisz ćwiczyć! Oooo! Nie chcesz ćwiczyć? No cóż... Jak chcesz … [Więcej ...]
Paradoks wolności, czyli jak zniewala nas swoboda – medytacja liberała (2/3)
Gest znany wszystkim. W zamyśle wykonującego jest manifestacją jego niezależności od cudzej opinii. W rzeczywistości jest dowodem na jego skrajne zniewolenie. Dziś przyjrzymy się dlaczego swobodne wyrażanie tego, co nam w duszy gra czasem (ale nie zawsze) zaplątuje nas w społeczne łańcuchy, zamiast z nich uwolnić. I jak odróżnić jedno od drugiego. Weźmy przykład z poprzedniego odcinka (jeśli jeszcze go nie czytałeś, warto tam zacząć). Jesteś modelowym pracownikiem, a mimo to (choć w … [Więcej ...]
Iluzje wolności, czyli po czym poznać niewolnika? (medytacja liberała 1/3)
Wolność - cnota główna XXI wieku. Wszyscy przecież oceniamy siebie i innych właśnie po osiągniętym stopniu "wolności". Warto jednak doprecyzować, o którą wolność nam chodzi. Są bowiem jej 3 drastycznie inne odmiany. Z czego 2 oznaczają... skrajną niewolę. W pierwszych dwóch odcinkach tej mini-serii przyjrzymy się iluzji wolności nr 1, a w trzecim - iluzji nr 2. Zacznijmy, więc, od fałszywej "wolności" przedstawionej na obrazku powyżej. "Twoje serce jest wolne. Miej odwagę iść za jego … [Więcej ...]
Co to jest piekło, czyli dlaczego życie boli i co zrobić, żeby przestało?
Podstawowy fakt życia jest taki, że... życie boli. Mniej lub bardziej i pewnie nie 24/7, ale zazwyczaj poczucie, że ból nas nie ominie, przynajmniej się tli. Na szczęście, to tylko połowa faktu. Druga połowa jest taka: życie boli, gdy mamy błędną koncepcję piekła. A ponieważ koncepcja obecnie rozpowszechniona na Zachodzie jest błędna, voila! gdzie nie spojrzysz, widzisz depresję, frustrację albo mniej lub bardziej maskowaną nienawiść ogólną. Zanim jednak przejdziemy do jedynej … [Więcej ...]
3 sekrety dobrego wojownika
Ponieważ największym problemem medytujących jest przekonanie, że złość jest niezbędna do samoobrony, a spokój i akceptacja tego, co jest zamieni nas w bezradne popychadło, poprosiłam o rozmowę na ten temat Mariusza Sroczyńskiego - znanego nauczyciela taoistycznej sztuki walki bez walki, czyli tai chi chuan. Choć rozmawiamy o fizycznej walce wręcz - wszystkie zasady stosują się do bitew psychologicznych, które staczamy na co dzień. … [Więcej ...]
Pochwała lenistwa, czyli spiskowa teoria kultury Zachodu
Najważniejsze to coś robić. Coś. Cokolwiek. Byle nie siedzieć bezczynnie! Nie bądź śmierdzącym leniem! Lepiej popełnić błąd niż nic nie zrobić! Wpaja nam się te zasady od dziecka. W efekcie spędzamy życie biegając jak kurczak bez głowy (zdjęcia nie będzie), a nawet minuta nic-nie-robienia wyzwala w nas tak ogromne poczucie winy, że w mig zrywamy się na równe nogi i biegniemy dalej. I, że zamiast rozwiązywać problemy, tylko bardziej się w nie zaplątujemy. Tymczasem na … [Więcej ...]
Co jest twoim świętym Graalem – czyli jak zabić (i wskrzesić) radość życia?
Co sprawi, że poczujesz, że zabiłeś smoki, które miałeś zabić? Dotarłeś do krainy mlekiem i miodem płynącej? I możesz w końcu cieszyć się życiem zamiast z nim walczyć? Bogaty książę u twego boku? Zamek na szczycie góry? Sława największego maga na ziemi? Spisz to wszystko na kartce. A teraz porwij ją na strzępki i wywal za okno na makulaturę. Idea, że: istnieje określony punkt w życiu, który da nam stały dopływ szczęścia już do końca życia, tylko musimy się do niego dostać to … [Więcej ...]
3 typy umysłów i jak z nimi tańczyć (zamiast się stresować)
Piekło to inni - powiedział Jean Paul Sartre. I tak faktycznie jest - dopóki próbujemy ich zmienić w kogoś kim nie są i brać osobiście fakt, że stawiają opór. Gdy tylko zaakceptujemy ich odmienność - zaczynamy z nimi... tańczyć. Tylko jak to zrobić...? Dziś mała pomoc dydaktyczna w postaci trzech typów umysłu (w hinduizmie zwanych gunami), uporządkowanych na drabinie rozwoju świadomości. Każdy z nas jest mieszanką wszystkich trzech, choć różnimy się proporcjami. Jednak to co w … [Więcej ...]
4 różnice między buddystą i ćpunem, czyli 4 kroki do trwałego spokoju i szczęścia (w 4 komiksach)
Są dwa style medytacji. Pierwszy różni się od ćpania tym, że nie uszkadza nam wątroby. Poza tym jest identyczny: w trakcie jest mega przyjemnie, a potem - tak samo jak przedtem. I jako sposób na chwilowe wytchnienie jest idealny. Jednak istnieje też styl inny: Medytacja, której celem jest osiągnięcie trwałego spokoju i szczęścia Jak to ujął Budda: Uczę o jednej, jedynej, rzeczy: o cierpieniu i zakończeniu cierpienia. O zakończeniu. Nie o chwilowym wytchnieniu od. Nie widzę … [Więcej ...]
Jak to co wiesz, rujnuje twoją samoocenę?
Ale przecież jest zupełnie odwrotnie! Im więcej wiem, tym lepiej to o mnie świadczy! Jeśli wyznajesz tę zasadę, mam dobrą wiadomość: Wystarczy ją odrzucić, żeby pokochać siebie jak nigdy dotąd. Podstawowa relacja między wiedzą a samooceną jest bowiem następująca: Jeśli wiesz jak powinni się zachowywać ludzie w sytuacji, w której bierzesz udział, twoja samoocena za chwilę zbierze baty. Oscylujemy między dwoma odmianami tej zasady. Odmiana nr 1: Twoja samoocena ląduje na … [Więcej ...]
Kto chce szczęście 24/7, czyli pułapki medytacji
Jakby nie było, to jest to co dostaniemy, jeśli będziemy wystarczająco długo medytować – niczym niezmącone poczucie szczęścia. Już na zawsze. Wow! Będę szczęśliwa non-stop, od rana do wieczora i w nocy też, w pracy i w domu i na kiepskiej imprezie, gdy słońce i gdy deszcz, a nawet gdy grad... Poczucie szczęścia zawsze i wszędzie… Bez względu na okoliczności... Nie masz nagłych dreszczy na myśl o tym…? Wizja życia w wiecznej szczęśliwości bez względu na to, co się nam … [Więcej ...]
My, medytujący anarchiści
Poznałam niedawno osobnika, który usłyszawszy moje poglądy na temat zarządzania ludźmi – czyli let them be – wpadł w pełną oburzenia tyradę, której wniosek był jeden. Całe zło na tym świecie bierze się z braku dyscypliny i zasad! Naturę ludzką trzeba ujarzmiać, a nie pozwalać jej hasać w samowoli! Wszystkie przestępstwa, podłości i wojny wydarzają się przez takich anarchistów jak ja! … [Więcej ...]
3 przyczyny dla których nie kontrolujemy innych – medytacja frajera (3/3)
Najbardziej na świecie boimy się wyjść na frajera i popychadło. To jest to, co nie pozwala nam robić tego, co nam w duszy gra i zmusza do życia w kieracie. Przyjrzyjmy się więc samej definicji „frajera” i sprawdźmy, czy w ogóle jest ktoś, kto nim NIE jest. Bo jeśli z samej definicji wszyscy jesteśmy frajerami, to znaczy, że definicja jest nieważna (sensem definicji jest przecież odróżnienie czegoś od czegoś) i… nikt z nas nim nie jest, prawda? Co to jest, w takim razie, … [Więcej ...]
Nie spełniaj marzeń. To może cię zabić – medytacja frajera (2/3)
Jeśli twoje marzenia się spełnią - w najlepszym przypadku poczujesz chwilową ulgę, w najgorszym... hm... wpatrz się w zdjęcie powyżej... Mi się udało wywinąć dniem histerii. Jednym z moich największych marzeń było opublikowanie artykułu w pewnym znanym tygodniku. Zaparłam się i w końcu się udało. Zerwałam się o świcie i z jęzorem do pasa pocwałowałam do kiosku. Złapałam tygodnik, otworzyłam i do dziś pamiętam, że na stronie 52 był mój artykuł. I co? … [Więcej ...]